Słoneczny, gorący i klimatyczny Sharm el Sheikh.
… ta unosząca się woń egipskich sziszy w tętniącym życiem Naama Bay…
…to cudowne ciepłe Morze Czerwone z prześlicznymi kolorowymi rafami i rybkami…
…i ten zapach, co wieczór, pięknych kwiatów foll…
Głównie to kojarzę z Sharmem.
W żadnym innym miejscu na ziemi nie było już tak samo, nie spotkałam się z tym klimatem w żadnym innym kraju…
Moje drugie miejsce na ziemi, w którym byłam wiele razy.
Przez pewien czas było dla mnie pracą i domem.
Do tej pory ciepło myślę o Sharmie i za nim tęsknię.
W tym roku wakacje bez Sharm el Sheikh
Po raz pierwszy w mojej karierze turystycznej (14 rok pracuję w tej branży) spotykam się z sytuacją, że loty do Sharm el Sheikh w Egipcie zostają skasowane na cały sezon letni przez wszystkie biura podróży w Polsce.
Po wydarzeniach z zeszłego roku (katastrofa rosyjskiego samolotu z pasażerami), niestety wiele osób zraziło się do tego kierunku.
Część moich Stałych Klientów, którzy co roku wylatywali do Sharm el Sheikh, wybrało inne kierunki na te wakacje.
Jest jednak garstka osób, która nadal bardzo chciałaby spędzić tam swój urlop.
Niestety, ciągle jest to za mała ilość chętnych, aby organizatorzy wznowili loty z Polski do Sharm el Sheikh (biura podróży nie mogą dopuścić do sytuacji kiedy samoloty będą latać częściowo puste).
Mam znajomych, którzy pracowali w Sharm, prowadzili tam swoje firmy, utrzymywali swoje rodziny, z którymi dzieliła ich odległość nawet do 800 km.
Wielu z nich straciło pracę, zamknęło własne interesy. Musieli wrócić w strony rodzinne, zmienić pracę, zmienić sposób na życie…
Ci co mieli więcej szczęścia zostali zatrudnieni pozostałych, nadal dobrze prosperujących kurortach – w Hurghadzie czy w Marsa Alam.
Planowałam znowu odwiedzić Sharm el Sheikh, ale chyba będę musiała poczekać do jesieni.
Ponowne uruchomienie lotów przesunięte jest na listopad 2016.
Bardzo chciałabym, żeby Sharm odzyskał swoje poprzednie „ja” i nadal tętnił życiem jak jeszcze dwa lata temu. Aby był pełen turystów, którzy chętnie i bez obaw będą tam przyjeżdżać na swoje wymarzone wakacje…
Trzymam za to kciuki 🙂
Czy faktycznie w listopadzie wystartują pierwsze w tym roku samoloty na Synaj do Sharm el Sheikh?
Czas pokaże 🙂