Rozpoczyna się właśnie sezon zimowy.
Jedni wybierają narty w kraju lub w Alpach, inni wypoczynek w egzotycznych krajach.
Na witrynach biur podróży wywieszki z Dominikaną za 2500zł za osobę czy Zanzibarem za 2200 zł za osobę krzyczą do nas cenami, żeby właśnie z nich skorzystać!
Ci , którym urlopy i finanse pozwalają spakować się z dnia na dzień, nie mają czasu zagłębiać się w temat pogody, bo przecież „tam zawsze świeci słońce” (nie raz słyszałam to sformułowanie od swoich Klientów) 🙂 nie ma potrzeby sprawdzać pogody…
Czarterem na egzotykę
W Polsce wyloty czarterowe na egzotykę zaczynają się przeważnie od listopada i trwają do marca/kwietnia.
Wielu moich Klientów nie raz chciało też lecieć na Dominikanę w sierpniu czy wrześniu, przekonani, że w tym czasie pogoda jest najlepsza.
W końcu u nas jest lato i są wakacje! 🙂
A co z pogodą?
Egzotyka kojarzy nam się ze słońcem, piękną pogodą, wysoką temperaturą, ciepłym oceanem, miejscem gdzie prawie nigdy nie pada deszcz, nie mówiąc o groźniejszych zjawiskach jak burze, grad i najgorsze – huragany czy tajfuny…
W porze suchej na przykład na Karaibach (np. Dominikana, Kuba, Meksyk itp. )- jak najbardziej, pogoda jest wymarzona!
Gdy zaczyna pora deszczowa – trochę inaczej to wygląda.
Oczywiście ta pora nie oznacza, że cały czas pada deszcz, ale …
Wilgotność powietrza wynosi około dziewięćdziesięciu procent, nawet przy słonecznej pogodzie i temperaturze około trzydziestu stopni uwierzcie – wypoczynek bywa męczący.
Sauna jest fajna, ale nie na długo 😉
Kilka (czasami kilkanaście) razy w ciągu dnia pada deszcz. Są to krótkie i intensywne opady, trwające na przykład 15 minut, następnie wychodzi słońce i robi się bardzo duszno. Czasami są dni kiedy chmury zasłaniają całe niebo.
Kiedy byłam w grudniu na Dominikanie, spotkałam dziewczynę z astmą. Dla niej pobyt w tych warunkach to była katorga. Źle się czuła, miała problemy z oddychaniem. Nie wiedziała i nie była przygotowana na taką pogodę. Gdyby wiedziała, pojechałaby w lutym lub w marcu, kiedy jest już pora sucha.
W porze deszczowej w Afryce (np. Kenia, Zanzibar) dodatkowo pojawiają się komary, które mogą przenosić malarię.
Nie, nie straszę i absolutnie nie odradzam wyjazdów w porze deszczowej!
Tylko szkoda mi osób, które lecą np na podróż poślubną Dominikanę, nastawione na super pogodę, a na miejscu jest wielkie rozczarowanie, bo na przykład co godzinę czy dwie pada deszcz i trzeba uciekać z plaży.
Jeżeli interesuje nas opcja „ładowania baterii” pod palmami, zastanówmy się dobrze kiedy jechać lub zapytajmy osób, które tam były.
Egzotyka jest fajna 🙂 ale sprawdźmy pogodę, żeby uniknąć rozczarowania na miejscu.