(NIE) MOJE WIELKIE GRECKIE WESELE :-)

(NIE) MOJE WIELKIE GRECKIE WESELE NA KORFU 🙂
Podczas pobytu na Korfu w hotelu Aquis Sandy Beach, spędziłam bardzo wesoło wieczór z grupką  nowo poznanych młodych, sympatycznych ludzi, którzy byli też gośćmi tego hotelu.
Postanowiliśmy, że wybierzemy się wieczorem w większej grupie do miasteczka Agios Georgios, które znajdowało się blisko naszego hotelu.
Trzeba przyznać, że dyskotek, knajp i tawern jest tam sporo, w których można potańczyć i świetnie się pobawić.
Z nowo poznanymi znajomymi umówiliśmy się po kolacji, że pójdziemy zobaczyć miasteczko i usiądziemy sobie w typowej greckiej tawernie przy morzu. 
Towarzystwo okazało się szalone, bardzo wesołe i zabawne. Wieczór dopiero się zaczynał  więc postanowiliśmy poszukać dyskoteki.
 Ponieważ nie był to szczyt sezonu, nie w każdej knajpce byli turyści. 
Kiedy weszliśmy do jednej tawerny, z której dochodziła muzyka na żywo, zostaliśmy powitani jak starzy znajomi 😉 Od razu zostaliśmy zaprowadzeni do drugiej sali, gdzie okazało się, że trafiliśmy na … greckie wesele!
Każdy z nas został posadzony przy wielkim prostokątnym stole z rodziną i znajomymi Państwa Młodych, dostaliśmy talerze i szklanki. Nie ma to jak grecka gościnność 😉 
Okazało się, że nikt poza właścicielem knajpki nie mówi po angielsku, tylko po grecku!
Ale wszyscy świetnie się dogadywaliśmy 😉
Na początku próbowaliśmy wytłumaczyć, że my tylko szukamy miejsca do zabawy, właściciel knajpki twierdził że dobrze trafiliśmy i że zapraszają nas do wspólnej zabawy.
I tak zaczęło się prawdziwe Wielkie Greckie Wesele! Zorba i tradycyjnie podczas tańców na greckich weselach – tłuczenie talerzy! 
Zabaw i śmiechu nie było końca:-)
Chociaż wesele nie trwało za długo (skończyło się koło północy), każdy z nas bawił się świetnie i myślę, że ten wieczór pozostanie długo w mojej pamięci, również jako nowe doświadczenie 🙂
Po raz kolejny będąc w  Grecji przekonałam się, że Grecy są na prawdę bardzo gościnni i chcą żeby turysta czuł się jak u siebie w domu 🙂
Website | + posts